wtorek, 3 marca 2009

Stonehenge na Ratajach?


I ponownie zjawiam się na Ratajach.
Osiedle Piastowskie.
I kolejny znak zapytania.
Cóż to mogło być?

Danger Grobla!


Powyżej: lubię ten budynek ale nie podchodzę bliżej bo...

Uwaga! Dowcip.

- Jak stoję w korku i jest upał, to zawsze zamykam szyby do końca, taki szpan, że niby mam klimatyzację w aucie. Wy też tak macie?


- Też tak robię. Zawsze. A jak jest wyjątkowo ciepło i chcę podkreślić, że moja klima jest naprawdę wydajna, to jeszcze zakładam marynarkę i kapelusz. A w zimę, jak chcę pokazać innym kierowcom, że mam super wydajne ogrzewanie, to otwieram okna i jeżdżę w podkoszulku.


- Ja też tak robię! Do tego nigdy nie pytam o drogę, udając, że mam GPS oraz gadam do siebie głośno się śmiejąc, udając, że mam zestaw głośno mówiący. Wy też tak macie?


- Pewnie, że tak. Co do GPSa, to ja nawet sobie postawiłem na desce wycinek mapy w ramce, żeby wyglądało autentycznie.


- A ja ćwiczę płynne kręcenie korbką od szyby i potem jak juz musze otworzyć, to robię to płynnie, że niby mam elektryczne szyby. Też tak macie?


- Dokładnie tak, cała sztuka w tym, żeby nie poruszać barkiem, trzeba wytrenować dobrze przedramię. No i kamienna twarz oczywiście gdy patrzysz z góry na stojącego obok i otwierasz te "elektryczne" szyby.


- Jak tankuje na stacji za 20 złotych to po nalaniu paliwa stoję jeszcze kilka minut, że niby wciąż tankuje. Wygląda jakbym nalewał za 200 zł. Też tak macie?


- A ja wlew gazu mam tak ukryty, że facet od nalewania ma pretensje, że musi się kłaść pod auto. Dzięki temu udaję, że cena benzyny nie ma znaczenia. A gdy podjeżdżam pod stację LPG zawsze zakładam przydużą dżokejkę i ciemne okulary.


- Ja pomalowałem reflektory niebieskim markerem - niech widzą, że stać mnie na ksenony. Też tak macie?


- A ja na moich oponach letnich przed zimą nanoszę białym sprejem napis "winter", a na wiosnę ścieram to papierem ściernym.


- A ja w bocznych, tylnych szybkach przykleiłem kartkę "Sprzedam (...) FULL OPCJA BEZ SKÓRY" i fikcyjny nr telefonu, bo auto golas, i wcale nie mam zamiaru go sprzedawać.


- A ja na tylną klapę nakleiłem rybkę, chociaż jestem ateistą, ale dzięki temu katolicy często mnie wpuszczają przed siebie. Też tak macie?

Tokyo Underground

Zima w Parku Chopina

Zima na Piątkowie