czwartek, 28 kwietnia 2011

Ulica Opolska


Przedstawiam zdjęcia z ulicy Opolskiej na poznańskim Dębcu. W centrum zainteresowania - osiedle domów czynszowych z czasów okupacji.




krzyż przydrożny przy ul. Opolskiej


tu zainteresowały mnie te oszklone balkony

Poniżej seria zdjęć przedstawiających osiedle domów czynszowych przy Opolskiej.
Osiedle to powstało w czasach II wojny światowej. Podobne domy można spotkać w innych częściach Poznania, czy też w niektórych miejscowościach podmiejskich.
Takie budynki wznoszono na podstawie typowych projektów III Rzeszy.




Jednak tylko w pierwszej chwili wydają się one być identyczne.


Szkoda, że przy większości remontów, nie dba się o to, by zachować pierwotny podział okien.



ul. Opolska 33




ul. Opolska 43






ul. Opolska 47


ul. Opolska 51




ul. Opolska 55 - na klatce schodowej - podział okien zapewne jeszcze z dawnych lat...

Nieco dalej, bo już bliżej Lubonia, znajduje się ciąg murowanych baraków. Baraki te zostały wybudowane przez niemców dla wysiedlonych ze swoich mieszkań Polaków. W barakach tych do dziś mieszkają ludzie.
Wkrótce na blogu przedstawię zdjęcia tych budynków.
 
spojrzenie na ulicę Opolską
Posted by Picasa

1 komentarz:

  1. Moje dawne strony w larach 1952 - 1989. W pobliżu jest osiedle domków jednorodzinnych z ciekawą historią. Też zbudowane przez Niemców w czasie II w.św. dla niemieckich pracowników Deutsche Waffen und Munitionsfabriken(DWM). Mam na dysku, niemiecką kronikę filmową z zakończenia etapu budowy tego osiedla. U nas nazywa się to Wiecha a po niemiecku Richtfest. W 1960 roku dom w którym mieszkaliśmy odwiedził niemiecki inżynier, który pracował w czasie wojny w DWM. Moja mama i tata w czasie wojny byli w Niemczech na robotach przymusowych, więc nie było problemów językowych. Miałem wtedy 8 lat. Osiedle zajmuje ulice Goleszowską, Bielską i Jabłonkowską. Od ul. Opolskiej można skręcić w ulice Jaśminową, Wiązową lub Cieszyńską.

    Pozdrawiam Andrzej

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz ochotę, to serdecznie zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami na powyższy temat.
Mile widziane rodzinne wspomnienia, ciekawostki, plotki, opisy przeżyć czy subiektywna ocena dotycząca sfotografowanych przeze mnie miejsc. Takie komentarze są niezwykle cenne. Są wręcz na wagę złota! Dokumentujmy wspólnie nasz Poznań!