Z początku myślałam, że mogło to być coś w rodzaju kaskadowej fontanny.
Woda wypływała z górnej części konstrukcji i następnie powoli - schodkowo - spływała po wielkiej płycie.
Jednakże po chwili zastanowienia stwierdziłam, że nie mogła to być fontanna bo "Coś" stoi bezpośrednio na trawie a ściekająca woda mogłaby tutaj wprowadzić wiele niedogodności.
Ostatecznie stwierdziłam, że mogła to być taka duża donica z kwiatami, kwietnik - taki inny niż wszystkie.
Miejsce prze mnie i moich znajomych zwane "westerplatte" :)
OdpowiedzUsuńNa osiedlu Piastowskim spedzilam dziecinstwo.Bawilysmy sie z kolezankami "w dom">to bylo nasze pietrowe mieszkanie!!:)(poczatek lat 80-tych)>Wtedy myslalam ,ze to jest fonntanna,ktora nie dziala:))
OdpowiedzUsuń