piątek, 29 maja 2009

Ulica Krysiewicza w Poznaniu




1 komentarz:

  1. nie mogę odżałować, że nie sfotografowałam dokładniej tej kamienicy na rogu Ogrodowej/Krysiewicza; dla mnie była ona tam od zawsze i nie chciałam dopuścić do wiadomości tego, że ją unicestwią...

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz ochotę, to serdecznie zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami na powyższy temat.
Mile widziane rodzinne wspomnienia, ciekawostki, plotki, opisy przeżyć czy subiektywna ocena dotycząca sfotografowanych przeze mnie miejsc. Takie komentarze są niezwykle cenne. Są wręcz na wagę złota! Dokumentujmy wspólnie nasz Poznań!