Co tydzień w niedzielę, od może już paru lat, czy upał, czy mróz, jestem na Starej Rzeźni.
piątek, 24 sierpnia 2012
Stara Rzeźnia w Poznaniu
Co tydzień w niedzielę, od może już paru lat, czy upał, czy mróz, jestem na Starej Rzeźni.
3 komentarze:
Jeśli masz ochotę, to serdecznie zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami na powyższy temat.
Mile widziane rodzinne wspomnienia, ciekawostki, plotki, opisy przeżyć czy subiektywna ocena dotycząca sfotografowanych przeze mnie miejsc. Takie komentarze są niezwykle cenne. Są wręcz na wagę złota! Dokumentujmy wspólnie nasz Poznań!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo interesujące miejsce. A ile ciekawych artefaktów można tam znaleźć!
OdpowiedzUsuńTak... Każdy moje coś tam znaleźć dla siebie... Jeden książki, inny stare zdjęcia, inny płetwy, rury, paski czy kiszone ogórki...
UsuńZnam osobę, która handluje tam rurami. A z ciekawego asortymentu na Rzeźni warto wymienić kiszone jabłka oraz kiszony czosnek!
OdpowiedzUsuń