Rzeźba zawodników z Meksyku dopiero powstaje...
od stóp do głów - w dosłownym tego zwrotu znaczeniu...
I pomysleć, że mieszkańcy ciepłego Meksyku zainteresowali się rzeźbieniem w bryłach lodu..
Amerykańskie esyfloresy prezentują się pięknie na tle poznańskich kamieniczek.
Szkoda, że rzeźby lodowe topią się tak szybko...
I kontrowersyjna rzeźba - króliczki/zajączki wyskakujące z kapelusza...
Miało być świątecznie?
I jest...
I co z tego, że "kicaje" kojarzą się z innymi świętami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli masz ochotę, to serdecznie zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami na powyższy temat.
Mile widziane rodzinne wspomnienia, ciekawostki, plotki, opisy przeżyć czy subiektywna ocena dotycząca sfotografowanych przeze mnie miejsc. Takie komentarze są niezwykle cenne. Są wręcz na wagę złota! Dokumentujmy wspólnie nasz Poznań!