niedziela, 2 stycznia 2011

Zamek Cesarski w Poznaniu


Zamek cesarski w Poznaniu
ul. św. Marcin 80/82

Warto czasem sięgnąć do przedwojennych przewodników po Poznaniu. Kazimierz Ruciński w "Przewodniku po Poznaniu" z 1920 roku nazywał Zamek Cesarski "Nowym zamkiem". Stwierdził, że zamek ten "jest produktem chorej na obłęd wielkości duszy ostatniego cesarza niemieckiego". 

Zdaniem Kazimierza Rucińskiego zamek ten jest dziwnym utworem architektonicznym, "zbiorem kopji, reprodukcji lub reminiscencji różnych po świecie rozrzuconych budynków i motywów".

"Śniły się Wilhelmowi potęga Karolingów i władza Hohenstaufów, (...), marzyło się jemu wystawienie "Burgu" na wzór tych najstarszych cesarskich grodów w Goslarze, Gelnhausen, Akwizgranie, i zapragnął mieć tu, w dziedzictwie Piastów, kamienny monument panowania Germanów nad niezgodną masą słowiańską".

W Przewodniku po Poznaniu z 1920 roku pojawiła się również taka myśl autora:
"Monument, który jakkolwiek wyrósł z wybujałej pychy, jest ostrzegającem dla Polski memento i stałem przypomnieniem, do czego prowadzą wichrzycielstwa tolerowanych w narodzie zdradzieckich czynników, pracujących wspólnie z żydostwem, bolszewikami i niemcami nad osłabieniem Polski przez nierząd, strajki, międzynarodówkę, komunizm i anarchizm".



data wzniesienia: 1905-1910


neoromańskie monumentalne zamczysko


symbol niemieckiej przewagi na wschodzie Europy


przed zamkiem - płatny parking



Pod Pretekstem - sympatyczna kawiarniorestauracja



charakterystyczny grubo ciosany kamień




pięć figur Magdaleny Abakanowicz na Dziedzińcu Różanym



Dziedziniec Różany


 to chyba był kontrabas




w labiryncie zamkowych spraw




Balzac



dance club Bogota restauracja



Jak podają Marcin J. Januszkiewicz i Adam Pleskaczyński w publikacji - Podręcznik Poznańczyka albo 250 dowodów wyższości Poznania nad resztą świata, jest to ostatni wybudowany w Europie zamek monarchy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz ochotę, to serdecznie zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami na powyższy temat.
Mile widziane rodzinne wspomnienia, ciekawostki, plotki, opisy przeżyć czy subiektywna ocena dotycząca sfotografowanych przeze mnie miejsc. Takie komentarze są niezwykle cenne. Są wręcz na wagę złota! Dokumentujmy wspólnie nasz Poznań!