czwartek, 4 czerwca 2009

Wierzbięcice


Wierzbięcice w stronę centrum.



powyżej: ul. Wierzbięcice 20
Mur pruski.
Jest to najstarszy budynek mieszkalny w tej okolicy (1890 rok).
Tak kiedyś wyglądały Wierzbięcice.


przystanek tramwajowy


Wierzbięcice 29
kamienica została wybudowana w 1904 roku




ciekawe dekoracje


5 komentarzy:

  1. Piękna okolica, a ten domek z drugiego zdjęcia - super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mieszkam w kamienicy przy wierzbięcicach 20. Z tego co mi wiadomo w tym budynku dawniej w piwnicach mieściła się restauracja (w jednym pomieszczeniu widać jeszcze resztki kefelek, szczątki po półkach, zlewach...). Może szanowna autorka bloga posiada jakieś zdjęcia z tego okresu lub wie gdzie je znaleźć?

    Kamienica ma być w tym roku wyremontowana (podobno).

    ciekawostka: od strony ulicy św. Czesława w murze na wysokości drugiego piętra widać zamurowaną wyrwę i żelazne wzmocnienia belek, czyżby pamiątka po drugiej wojnie światowej?

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję za bardzo interesujące informacje.

    O restauracji nie słyszałam ale postaram się zbadać ten temat. Mogę polecić książkę pani Magdaleny Mrugalskiej - Banaszak - "Wilda dzielnica Poznania 1253-1939". Ciekawa pozycja z 2000 r. Nakład niestety wyczerpany. W bibliotece Raczyńskich na Chrobrego była dostępna.

    http://www.poznan.pl/mim/public/kmp/pages.html?co=list&id=15816&ch=15822&instance=1017&lang=pl&rhs=publications

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieszkam w kamienicy przy wierzbięcicach 20. Z tego co mi wiadomo w tym budynku dawniej w piwnicach mieściła się restauracja (w jednym pomieszczeniu widać jeszcze resztki kefelek, szczątki po półkach, zlewach...). Może szanowna autorka bloga posiada jakieś zdjęcia z tego okresu lub wie gdzie je znaleźć?

    Kamienica ma być w tym roku wyremontowana (podobno).

    ciekawostka: od strony ulicy św. Czesława w murze na wysokości drugiego piętra widać zamurowaną wyrwę i żelazne wzmocnienia belek, czyżby pamiątka po drugiej wojnie światowej?

    OdpowiedzUsuń
  5. W tej kamienicy nr. 29 na górze to jest/była latarnia czy umieszczony kiedyś był zegar?
    Co do książki p. Mrugalskiej to nadal ją można nabyć na aukcjach lub w antykwariatach. Osobiście nie polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz ochotę, to serdecznie zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami na powyższy temat.
Mile widziane rodzinne wspomnienia, ciekawostki, plotki, opisy przeżyć czy subiektywna ocena dotycząca sfotografowanych przeze mnie miejsc. Takie komentarze są niezwykle cenne. Są wręcz na wagę złota! Dokumentujmy wspólnie nasz Poznań!