sobota, 24 lutego 2018

Secesyjno-modernistyczna Zwierzyniecka


Dzisiaj przedstawię pewnie po raz kolejny pewien fragment Poznania, w którym zapanował kompletny misz-masz. Oto ulica Zwierzyniecka, niedaleko Ronda Kaponiera.
Obserwujemy tutaj jedno z najmniej ciekawych połączeń secesji z modernizmem 👿. Myślę, że w obecnych czasach Miasto nie pozwoliłoby już na taki "eksperyment".




Na początku była secesja. 


Powyżej: piękna, odnowiona secesyjna kamienica z 1903 r. (zdjęcia sprzed remontu można obejrzeć na blogu) zlokalizowana pod adresem Zwierzyniecka 20. Kamienica ta otrzymała nawet wyróżnienie w konkursie "Zabytek zadbany".

Poniżej: nieco dalej kolejna secesyjna piękność na Zwierzynieckiej. I już na tym zdjęciu widoczny jest jej towarzysz sąsiad. Kwiatek do kożucha? Ale jeszcze tak mocno nie razi...

...zobaczmy, co dalej:


Modernistyczny budynek na pierwszym planie sam w sobie jest bardzo interesujący. Niestety kolorystyka jego sąsiada tak bije po oczach, że szybko o nim zapominamy. Na zakończenie ciągu ponownie ozdobna secesja (kamienica, której zdjęcie z bliska prezentowałam na wstępie).

Przemalowanie budynku na tak mocno jaskrawe kolory oceniam bardzo negatywnie. Stonowana kolorystyka (tak jak było to kiedyś) prezentowałaby się w tym miejscu o wiele lepiej.

ot taki misz-masz - > z tej perspektywy nawet nie wygląda to najgorzej 😎

Nieco dalej interesujący wieżowiec a tuż za nim na dobitkę "Krasnal" (wybudowany w 2000 r. przez Atanera). Krasnal w zamyśle architektów miał być nowoczesną interpretacją okolicznej secesji.

Każdy z tych budynków patrząc z osobna (no może oprócz "Krasnala") ma coś w sobie. Niestety połączenie z ulicy Zwierzynieckiej jest mało szczęśliwe w mojej ocenie. Mam jednak nadzieję, że dzięki okolicznym inwestycjom Zwierzyniecka również coś zyska 😎

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz ochotę, to serdecznie zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami na powyższy temat.
Mile widziane rodzinne wspomnienia, ciekawostki, plotki, opisy przeżyć czy subiektywna ocena dotycząca sfotografowanych przeze mnie miejsc. Takie komentarze są niezwykle cenne. Są wręcz na wagę złota! Dokumentujmy wspólnie nasz Poznań!